Czterech poszukiwanych w rękach łomżyńskich mundurowych
Kolejne cztery osoby poszukiwane trafiły w ręce łomżyńskich policjantów. 30-latek najbliższe 22 miesiące spędzi w zakładzie karnym, natomiast 64-latek 15 dni. Na 5 dni do aresztu śledczego trafiła 38-latka. Natomiast 52-latek po opłaceniu grzywny po czynnościach został zwolniony.
Policyjna służba to nie tylko kontrole drogowe i przeprowadzane interwencje, ale także poszukiwanie i zatrzymywanie tych osób, które celem uniknięcia zasądzonej kary ukrywają się przed wymiarem sprawiedliwości. Policjanci sprawdzają dokładnie wszystkie miejsca, w których mogą przebywać poszukiwani. I tak było też w ciągu ostatniej doby. Trzy pierwsze osoby wpadły w ręce policjantów z wydziału patrolowo - interwencyjnego. 52-latek poszukiwany przez sąd w Gdyni po opłaceniu 1000 złotych grzywny został zwolniony. Tym samym uniknął zasądzonych 20 dni w więzieniu. 64-latek zdziwiony był odwiedzinami policjantów, twierdził, że nic nie wie o tym, że jest poszukiwany. Niemniej jednak za szereg popełnionych wykroczeń porządkowych najbliższe 15 dni zarządzeniem sądu w Zambrowie spędzi w zakładzie karnym. Natomiast 38-latka z Łomży na 5 dni została przewieziona do aresztu śledczego w Białymstoku. Kobieta poszukiwana była przez łomżyński sąd za drobne kradzieże.
Ostatni z poszukiwanych został zatrzymany przez łomżyńskich kryminalnych. 30-latek poszukiwany był przez sąd w Łomży dwoma podstawami prawnymi. Za włamanie do koparko - ładowarki na jednej z budów w Łomży i kradzież z niej paliwa najbliższy rok spędzi w zakładzie karnym, natomiast za usiłowanie kradzieży części maszyn rolniczych w jednym z gospodarstw na terenie gminy Wizna kara ta wydłuży mu się o kolejne 10 miesięcy. Tym samym 30 - latek najbliższe 22 miesiące spędzi w zakładzie karnym, gdzie dziś rano został przewieziony z policyjnego aresztu.