Dozór, zakaz zbliżania się i kontaktowania za groźby
Policjanci z Łomży zatrzymali 62-letniego mieszkańca powiatu, który będąc na przepustce w odbywaniu kary pozbawienia wolności groził córce. 62-latek usłyszał zarzuty za popełnione przestępstwo, a prokurator zastosował wobec mężczyzny środek zapobiegawczy w postaci dozoru policji oraz zakazu zbliżania się i kontaktowania się z pokrzywdzonymi. Za popełnione przestępstwo grozi kara nawet do 8 lat pozbawienia wolności.
W sobotę późnym popołudniem dyżurny łomżyńskiej policji otrzymał informację o awanturze domowej. We wskazane miejsce niezwłocznie pojechali policjanci. Tam roztrzęsiona kobieta poinformowała mundurowych, że jej ojciec będący pod wpływem alkoholu, który mieszka po sąsiedzku, bez żadnego powodu zaczął młotem niszczyć ogrodzenie ogródka. Gdy kobieta, zwróciła mu uwagę zaczął nim wymachiwać w jej kierunku grożąc jej przy tym pozbawieniem życia. Okazało się również, że mężczyzna przebywał na przepustce z zakładu karnego. 62-latek swoje zachowanie tłumaczył tym, że nie podoba mu się, że córka uprawia ogródek na działce siostry, która przebywa za granicą. Chciał, aby go uprzątnęła. W trakcie badań na urządzeniu do pomiaru zapaliła się czerwona lampka wskazująca, że mężczyzna jest pod wpływem alkoholu. W łomżyńskim szpitalu została natomiast pobrana mu krew do badań na zawartość alkoholu. W stosunku do 62 - latka wszczęto procedurę "Niebieskiej Karty" i zatrzymano go do wytrzeźwienia w policyjnym areszcie. Zebrany przez funkcjonariuszy materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie mężczyźnie zarzutu stosowania gróźb. Prokurator zastosował wobec niego środek zapobiegawczy w postaci dozoru Policji oraz zakazu zbliżania się i kontaktowania się z pokrzywdzoną. Za popełnione przestępstwa grozi kara nawet 8 lat pozbawienia wolności.