Mają za nic bezpieczeństwo, jeżdżą pod wpływem i bez uprawnień - Informacje - KMP Łomża

W ciągu minionego weekendu, łomżyńscy policjanci zatrzymali czterech kierowców, z których trzech było nietrzeźwych, a jeden pod wpływem środków odurzających. Wszyscy zatrzymani nie posiadali uprawnień do kierowania pojazdami.

Pierwszego z nich zatrzymali policjanci z patrolówki w sobotę po godzinie 15. Było to zaraz, po tym jak dyżurny łomżyńskiej Policji otrzymał sygnał, że najprawdopodobniej nietrzeźwy kierujący wyjechał ze stacji paliw. Po opatrolowaniu terenu, wskazany w zgłoszeniu pojazd mundurowi zauważyli na ulicy Spokojnej, nieopodal Łomżyczki. W oplu siedziało dwóch mężczyzn, obaj byli w stanie silnego upojenia alkoholowego. Siedzący za kierownicą pojazdu 43-latek, przyznał policjantom, że piją tak od rana. Powiedział też, że jeździł na stację, bo skończył im się alkohol. Po sprawdzeniu w systemach policyjnych, okazało się, że 43-latek nigdy nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami. Po badaniach na zawartość alkoholu wyszło, że ma blisko 2 promile alkoholu w organizmie. Zarówno on jak i jego 45-letni współtowarzysz trafili do wytrzeźwienia do policyjnego aresztu. Pojazd 43-latka trafił na parking strzeżony. On sam odpowie teraz za przestępstwo jazdy pod wpływem alkoholu i za wykroczenie jazdy bez uprawnień.

Kolejnym zatrzymanym był 26-letni kierujący mercedesem. Było to także w sobotę po 20.30 na terenie gminy Piątnica. Tam kierujący mercedesem nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze i uderzył w tył poprzedzającego go volkswagena, który prawidłowo omijał grupę pieszych. W wyniku zdarzenia volkswagen zjechał na lewe pobocze i tam uderzył w przydrożne drzewo, kierujący mercedesem wpadł natomiast do przydrożnego rowu po prawej stronie drogi. Sprawdzając stan trzeźwości obu kierowców biorących udział w zdarzeniu, okazało się, że kierujący mercedesem ma ponad promil alkoholu w organizmie. Mało tego w policyjnych systemach widniał zapis, że nie posiada on uprawnień do kierowania pojazdami. Pojazd 26-latka został zabezpieczony na parkingu strzeżonym, on sam z obrażeniami ciała trafił do szpitala. Teraz mieszkaniec gminy Piątnica odpowie za spowodowanie wypadku będąc pod wpływem alkoholu oraz za jazdę bez uprawnień.

Następne dwa zatrzymania miały miejsce w niedzielę o 20.50. Do pierwszego z nich doszło w Łomży na Alei Legionów. Tam kierujący seatem "driftował" pomiędzy autami na jednym z parkingów. Zatrzymany przez policjantów z ruchu drogowego 30-latek wydmuchał 1,4 promila alkoholu. Mało tego okazało się, że dwa dni wcześniej, również za kierowanie pojazdem będąc pod wpływem alkoholu, miał zatrzymane prawo jazdy. Mieszkaniec Łomży trafił do policyjnego aresztu, a jego seat na parking strzeżony. Teraz 30-latek odpowie za wykroczenie dotyczące jazdy mimo zatrzymanych uprawnień, za co grozi kara aresztu, ograniczenia wolności lub grzywny od 1500 zł oraz zakaz prowadzenia pojazdów. Łomżanin odpowie też za przestępstwo jazdy pod wpływem alkoholu. Za to przewinienie grozi do 3 lat pozbawienia wolności.

Zestawienie zamyka zatrzymana 26-latka. Kobieta została zatrzymana przez partol ruchu drogowego do kontroli w Nowogrodzie na ulicy Łomżyńskiej. Podczas badania na zawartość alkoholu zapaliła się zielona lampka, natomiast test wykonany na zawartość w organizmie środków odurzających był pozytywny. Dla pewności, po przewiezieniu do szpitala, kobiecie została pobrana krew do dalszych badań. W trakcie sprawdzania okazało się, że 26-latka dwa dni wcześniej miała zatrzymane prawo jazdy. Natomiast podczas kontroli jej auta w portfelu leżącym na siedzeniu, policjanci znaleźli zawiniątko z białą substancją. Po wstępnych badaniach zabezpieczona substancja okazała się być amfetaminą. Mieszkanka gminy Nowogród trafiła do policyjnego aresztu. Odpowie za wykroczenie jazdy mimo zatrzymanych praw jazdy  oraz za przestępstwa: jazdę pod wpływem środków odurzających i za ich posiadanie.