Pobił taksówkarza, bo zatrąbił na jego matkę
Łomżyńscy policjanci zatrzymali sprawcę pobicia. 31-latek zaatakował 55-letniego kierowcę taksówki, ponieważ ten chcąc uniknąć kolizji zatrąbił na jego matkę. Mężczyzna bił pięściami i kopał swoją ofiarę po głowie i całym ciele. Teraz o dalszym losie napastnika zdecyduje sąd.
Łomżyński dyżurny otrzymał zgłoszenie o pobiciu na parkingu przy jednej z łomżyńskich galerii. Policjanci na miejscu zastali zakrwawionego poszkodowanego kierowcę taksówki. 55-latek opowiedział policjantom, że około dwóch godzin przed zdarzeniem, na jednym z osiedlowych parkingów zauważył, że wprost na jego samochód cofa audi. Chcąc uniknąć zderzenia użył klaksonu, co bardzo zbulwersowało kierującą kobietę. Mężczyzna wrócił na postój taxi, a wtedy nadjechała skoda i zablokowała mu wyjazd. Taksówkarz rozpoznał kobietę, z którą wcześnie miał sprzeczkę. Wraz z nią był młody mężczyzna - jak się okazało syn. Wskazała ona synowi 55-latka, a ten nakazał ją przeprosić. Kierowca taksówki zauważył, że 31-latek na pasie ma broń. Nie przeprosił, przez co wywiązała się pomiędzy nimi szarpanina. Agresor uderzał pięściami 55-latka, a gdy ten przewrócił się kopał i bił go po całym ciele. Kiedy napastnik zorientował się, że na miejsce zostali wezwani policjanci razem z matką odjechał. Mundurowi szybko ustalili miejsce zamieszkania mężczyzny. Tam zatrzymali 31-latka, a także znaleźli wskazaną przez pokrzywdzonego broń, która po sprawdzeniu okazała się wiatrówką. Napastnik trafił do policyjnego aresztu i usłyszał zarzut. Prokurator Rejonowy w Łomży zastosował środek zapobiegawczy w postaci dozoru policji oraz zakazu zbliżania się do pokrzywdzonego. Teraz grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.