Informacje

Areszt za szereg przestępstw

Data publikacji 29.07.2024

Policjanci zatrzymali 36-letniego mieszkańca Łomży, który kierował oplem, mając niemal 2,7 promila alkoholu w organizmie. Jak się okazało, mężczyzna był poszukiwany listem gończym za to samo przestępstwo. W toku czynności mundurowi ustalili, że jest on również odpowiedzialny za 5 innych przestępstw. Decyzją sądu mężczyzna najbliższe miesiące spędzi w areszcie.

Dyżurny łomżyńskiej jednostki otrzymał zgłoszenie, że w Siemieniu zatrzymał się opel, z którego wysiadł mężczyzna i bije kierującą samochodem kobietę. Następnie kazał kobiecie przesiąść się na miejsce pasażera, a sam wsiadł za kierownicę i ruszył w dalszą drogę. Policjanci zatrzymali pojazd niedaleko od miejsca zgłoszenia. Okazało się, że kierujący nim 36-latek jest poszukiwany listem gończym przez Sąd Rejonowy w Olsztynie za jazdę w stanie nietrzeźwości. Badanie alkomatem wykazało, że w momencie kontroli miał on blisko 2,7 promila alkoholu w organizmie. Ponadto mężczyzna posiadał przy sobie niewielkie ilości środków odurzających, które po wstępnym badaniu okazały się być marihuaną. Badaniu na zawartość alkoholu została również poddana 30-latka, która wcześniej prowadziła opla. Wykazało ono, że miała ponad 2,2 promila alkoholu w organizmie. Oboje zostali zatrzymani i noc spędzili w policyjnym areszcie. Podczas wykonywanych czynności policjanci ustalili również, że 36-latek jest odpowiedzialny za szereg innych przestępstw. Od lutego do dnia zatrzymania, w krótkich odstępach czasu, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, wielokrotnie udzielił 30-latce substancji psychotropowej w postaci kryształu oraz marihuany. Ponadto w czerwcu, wspólnie i w porozumieniu z innymi osobami, dokonał pobicia mężczyzny, działając w warunkach recydywy, czym naraził na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia. Natomiast dzień przed zatrzymaniem 36-latek w Łomży przy użyciu siekiery, powybijał szyby w volkswagenie powodując straty na 3000 złotych. Czynu tego dopuścił się również w warunkach recydywy. Dodatkowo mężczyzna odpowie za groźby karalne, kierowane pod adresem sąsiadki. Na wniosek Prokuratury Rejonowej w Łomży, sąd zdecydował o jego  tymczasowym aresztowaniu. Teraz o jego losie zdecyduje sąd. Grozi mu nawet do 10 lat pozbawienia wolności, jednak w warunkach recydywy kara ta może zostać zwiększona nawet o połowę.

Powrót na górę strony