Informacje

Ona zasnęła na środku drogi, on wpadł pod ciągnik - oboje byli pijani

Data publikacji 28.03.2024

Na terenie gminy Zbójna nietrzeźwy mężczyzna uruchomił ciągnik i wpadł pod niego. Miał blisko 2 promile alkoholu w organizmie. Z kolei na terenie gminy Jedwabne kobieta za kierownicą zasnęła na środku drogi. Również była pod wpływem alkoholu. W przypadku mężczyzny policjanci ustalają zakres jego odpowiedzialności karnej, natomiast kobiecie zostało zatrzymane prawo jazdy. Za kierowanie w stanie nietrzeźwości grozi jej do 3 lat pozbawienia wolności.

Wczoraj późnym popołudniem łomżyńscy policjanci zostali powiadomieni o tym, że na środku drogi pomiędzy Przytułami, a Supami w aucie śpi  kobieta. Już na miejscu dzielnicowi z Jedwabnego potwierdzili to zgłoszenie. Rzeczywiście na skrzyżowaniu dróg, na zakręcie stał ford, w którym za kierownicą spała kobieta. Auto było uruchomione, więc policjanci zgasili silnik i wyjęli kluczyki ze stacyjki. Dopiero wtedy kobieta obudziła się. Z nieukrywaną szczerością powiedziała mundurowym, że piła piwo i wódkę i wskazała leżące na siedzeniu pasażera puste butelki. Mundurowi ustalili, że kobieta to 60-letnia mieszkanka gminy Piątnica. Badanie alkomatem wykazało, że miała blisko 2 promile alkoholu w organizmie. Od razu straciła prawo jazdy, a noc spędziła w policyjnym areszcie. Samochód, którym kierowała został odholowany na parking strzeżony. W związku z tym, że nie jest jego właścicielem, nie został on tymczasowo zajęty przez funkcjoinariuszy.

Niespełna godzinę później, dyżurny łomżyńskiej komendy, otrzymał zgłoszenie, że w gminie Zbójna nietrzeźwego mężczyznę "przejechał traktor". Na miejscu policjanci ustalili, że 50-latek, najprawdopodobniej, wysiadając z uruchomionego ciągnika został pod niego wciągnięty. Była wyczuwalna od niego silna woń alkoholu. Badanie alkomatem wykazało, że 50-latek "wydmuchał" blisko 2 promile alkoholu. Ze względu na odniesione obrażenia trafił do szpitala. Teraz śledczy ustalają faktyczny przebieg zdarzenia i ewentualny zakres odpowiedzialności karnej 50-latka.

Powrót na górę strony