Informacje

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Poszukiwany wpadł w ręce dzielnicowych podczas kradzieży

Data publikacji 29.07.2021

W ręce dzielnicowych z łomżyńskiej komendy wpadł mężczyzna, który wyszedł ze sklepu z alkoholem nie płacąc za niego. Jak się okazało był też poszukiwany za wcześniejsze liczne kradzieże sklepowe oraz naruszenie nietykalności interweniującego wtedy ochroniarza. Do zdarzeń doszło w połowie czerwca. Mężczyzna osiem razy okradł ten sam sklep. Pokrzywdzony oszacował straty na prawie 1200 złotych. 27-latek usłyszał zarzut kradzieży i naruszenia nietykalności cielesnej. Zgodnie z Kodeksem karnym za kradzież grozi do 5 lat pozbawienia wolności, a za naruszenie nietykalności cielesnej do 2. Przestępstw tych mężczyzna dokonał w warunkach recydywy.

W miniony wtorek do dzielnicowych łomżyńskiej komendy, na co dzień pełniących służbę na osiedlu "medyk" zadzwonił ich kolega z wydziału będący akurat na wolnym. Powiedział, że jest świadkiem kradzieży w sklepie. Wiedział, że o tej godzinie jego koledzy będą na tym samym osiedlu.

Po chwili dzielnicowi byli na miejscu i zatrzymali wskazanego przez kolegę mężczyznę. Okazał się nim 27-letni łomżanin, który miał przy sobie 4 skradzione butelki z alkoholem. Mężczyzna przyznał się, że wziął je z półki i wyszedł nie płacąc za nie. Alkohol został zwrócony do sklepu, gdzie jeszcze nikt nawet nie zorientował się, że doszło do kradzieży.

W trakcie sprawdzania 27-latka w policyjnych bazach danych okazało się, że jest on poszukiwany za wcześniejsze kradzieże. Do zdarzeń doszło w połowie czerwca tego roku. Mężczyzna usłyszał dwa zarzuty. Pierwszy dotyczył kradzieży sklepowych. Z kolei drugi zarzut dotyczył naruszenia nietykalności cielesnej interweniującego ochroniarza. Zgodnie z Kodeksem karnym za kradzież grozi do 5 lat pozbawienia wolności, a za naruszenie nietykalności cielesnej do 2. Przestępstw tych mężczyzna dokonał w warunkach recydywy.


 

Powrót na górę strony