ARESZT ZA POTRĄCENIE I UCIECZKĘ Z MIEJSCA ZDARZENIA
W piątkowe popołudnie 54-letni mieszkaniec gminy Łomża spowodował wypadek i uciekł z miejsca zdarzenia. Ukrył się w polu kukurydzy. Bardzo szybko został odnaleziony i zatrzymany. Mężczyzna był pijany. Wczoraj usłyszał zarzuty. Dziś decyzją sądu trafił na trzy miesiące do aresztu.
W piątek po 19, dyżurny łomżyńskiej jednostki otrzymał zgłoszenie o potrąceniu nastolatki. Do zdarzenia doszło w Giełczynie, a sprawca oddalił się z miejsca zdarzenia nie udzialając pomocy pokszywdzonej 14 - latce. Mężczyzna swój uszkodzony pojazd porzucił na bocznej drodze, a sam ukrył się w pobliskim polu kukurydzy. Bardzo szybko został odnaleziony i zatrzymany. Okazało się, że 54-latek był pijany. Badanie alkomatem wykazało, że miał on ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Mieszkaniec gminy Łomża trafił dopolicyjnego aresztu. Wczoraj usłyszał zarzuty. Dziś decyzją sądu na najbliższe trzy miesiące trafił do aresztu.