Służba...
Policjanci, których główną rolą jest pomagać innym są wyszkoleni również do udzielania pomocy przedmedycznej. Będący na służbie funkcjonariusze łomżyńskiej jednostki Policji, wczoraj dwukrotnie udzielili takiej fachowej pomocy. Najpierw mężczyźnie, który spadł ze schodów, niespełna 30 minut później młodemu chłopakowi, który dostał ataku padaczki.
Każdy może znaleźć się w sytuacji, w której od niego będzie zależało nie tylko zdrowie, lecz i życie drugiego człowieka. Najgorsza w takich sytuacjach jest bezczynność. Wiedzą o tym również funkcjonariusze łomżyńskiej jednostki Policji, którzy na co dzień patrolują ulice naszego miasta. Wczorajsza służba mł. asp. Moniki Piaseckiej i asp. Marcina Białasiewicza pokazała, że sytuacje wymagające udzielenia pomocy zdarzyć się mogą wszędzie i każdemu. Około godziny 8.40 funkcjonariusze zostali wezwani do leżącego na chodniku mężczyzny. Po przybyciu na miejsce, wskazane w zgłoszeniu, nikogo nie było. Sprawdzając przyległy teren policjanci zauważyli mężczyznę leżącego w wejściu do piwnicy jednego z domów. Był on pod wpływem alkoholu i najprawdopodobniej spadł ze schodów, miał rozległy uraz głowy. Policjanci natychmiast zatamowali krwawienie zakładając opatrunek uciskowy na ranę, następnie przekazali mężczyznę załodze karetki pogotowia. Niespełna trzydzieści minut później mundurowi zauważyli młodego chłopaka leżącego na chodniku. Zachowanie mężczyzny wskazywało, że może on mieć atak padaczki. Funkcjonariusze udzielili mu fachowej pomocy, zabezpieczając chorego przed odniesieniem obrażeń, aż do przyjazdu pogotowia. Szybka reakcja, policjantki Wydziału Patrolowo – Interwencyjnego i dzielnicowego Wydziału Prewencji, najprawdopodobniej zapobiegła poważnym uszkodzeniom ciała czy też zagrożeniu życia obu mężczyzn.