Zarzuty za kradzieże elektronarzędzi
Tej samej nocy, na terenie trzech posesji w powiecie łomżyńskim doszło do kradzieży elektronarzędzi. Podejrzani o popełnienie tych przestępstw szybko wpadli w ręce mundurowych. Mężczyźni w wieku od 41 do 56 lat usłyszeli już zarzuty. Teraz ich dalszym losem zajmie się sąd. Grozi im kara do lat 5 pozbawienia wolności.
Dyżurny łomżyńskiej Policji, w miniony czwartek, wcześnie rano, otrzymał zgłoszenie o kradzieży elektronarzędzi, do której doszło w jednej z miejscowości na terenie powiatu łomżyńskiego. Właściciel sprzętu, wyjeżdżając autem z niezabezpieczonego garażu zorientował się, że padł ofiarą złodziei. Na miejsce natychmiast udali się funkcjonariusze z Wydziału Patrolowo–Interwencyjnego. Jak ustalili mundurowi, sprawcy ukradli dwie piły motorowe z otwartego samochodu osobowego. Ich łupem padły również elektronarzędzia, które znajdowały się w garażu. Właściciel oszacował swoje straty na kwotę około 5 tysięcy złotych. Policjanci pracujący nad tą sprawą, dzięki informacji przekazanej przez przypadkową osobę, szybko wytypowali podejrzanego o to przestępstwo. W miejscu zamieszkania mężczyzny mundurowi zauważyli leżące na podłodze dwie piły motorowe. Okazało się, że pochodzą one faktycznie z kradzieży, do której doszło tej samej nocy, ale na terenie już innej posesji, w tej samej miejscowości. W związku z tym policjanci zatrzymali 56-latka, który trafił do policyjnego aresztu. W ręce kryminalnych wpadli również 41 i 43-latek, którzy są podejrzani o współudział w tych kradzieżach. Ponadto, mundurowi ustalili, że te same osoby mogą mieć na koncie jeszcze jedna "nocną" kradzież, gdzie ich łupem padła kolejna piła spalinowa. W sobotę mężczyźni usłyszeli zarzuty. Teraz ich dalszym losem zajmie się sąd. Za kradzież grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.