Po pijanemu dachował w rowie
Data publikacji 21.10.2012
Policjanci z Łomży wyjaśniają okoliczności nocnego wypadku w gminie Zbójna. W wyniku dachowania kierowanej przez pijanego 18-latka fiesty rannych zostało troje młodych pasażerów pojazdu.
Minionej nocy kilka minut przed godziną 23 policjanci z Łomży otrzymali sygnał o wypadku drogowym na trasie 645 w gminie Zbójna. Do zdarzenia doszło w pobliżu miejscowości Dobry Las. Z wstępnych ustaleń Policji wynika, że nieposiadający prawa jazdy 18-letni mieszkaniec pobliskiej miejscowości kierował fordem fiestą. Jechał od strony Nowogrodu w kierunku Zbójnej. Najprawdopodobniej na skutek niedostosowania prędkości do warunków na drodze stracił panowanie nad pojazdem. Rozpędzony samochód, wpadł do rowu i tam koziołkował. W rezultacie tego zdarzenia rannych zostało troje pasażerów auta. Dwie 15-latki oraz ich starszy o 2 lata kolega z obrażeniami ciała zostali odwiezieni do szpitala. Badanie stanu trzeźwości kierowcy wykazało, że był on nietrzeźwy. Urządzenie wykazało w wydychanym przez niego powietrzu 2 promile alkoholu. Za takie postępowanie 18-latek odpowie teraz przed sądem. Okoliczności zdarzenia wyjaśniają policjanci z Łomży.
Minionej nocy kilka minut przed godziną 23 policjanci z Łomży otrzymali sygnał o wypadku drogowym na trasie 645 w gminie Zbójna. Do zdarzenia doszło w pobliżu miejscowości Dobry Las. Z wstępnych ustaleń Policji wynika, że nieposiadający prawa jazdy 18-letni mieszkaniec pobliskiej miejscowości kierował fordem fiestą. Jechał od strony Nowogrodu w kierunku Zbójnej. Najprawdopodobniej na skutek niedostosowania prędkości do warunków na drodze stracił panowanie nad pojazdem. Rozpędzony samochód, wpadł do rowu i tam koziołkował. W rezultacie tego zdarzenia rannych zostało troje pasażerów auta. Dwie 15-latki oraz ich starszy o 2 lata kolega z obrażeniami ciała zostali odwiezieni do szpitala. Badanie stanu trzeźwości kierowcy wykazało, że był on nietrzeźwy. Urządzenie wykazało w wydychanym przez niego powietrzu 2 promile alkoholu. Za takie postępowanie 18-latek odpowie teraz przed sądem. Okoliczności zdarzenia wyjaśniają policjanci z Łomży.