Poszukiwany 35–latek w rękach łomżyńskich mundurowych
Data publikacji 30.04.2012
Poszukiwany 35–latek w rękach łomżyńskich mundurowych. Funkcjonariusze z Wydziału d/w z Przestępczością Przeciwko Mieniu i Wydziału Kryminalnego Komendy Miejskiej Policji w Łomży zatrzymali poszukiwanego 35-latka. Mężczyzna odbywając karę pozbawienia wolności w zakładzie karnym skierowany został do pracy w jednym z podłomżyńskich firm, skąd uciekł.
W piątkowe popołudnie łomżyńscy policjanci zapukali do jednego z mieszkań na terenie miasta. Z informacji uzyskanych przez funkcjonariuszy wynikało, że może tam przebywać poszukiwany mężczyzna. Mundurowi w mieszkaniu zastali 35–latka, który samowolnie oddalił się z miejsca pracy podczas odbywania kary pozbawienia wolności. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. W trakcie dalszych czynności i na podstawie wcześniejszych ustaleń 35–latkowi postawiono także zarzut kradzieży dwóch telefonów komórkowych, do jakiej doszło w połowie grudnia ubiegłego roku w jednym z łomżyńskich lokali rozrywkowych. Jak się okazało mężczyzna karę pozbawienia wolności odbywał także za kradzieże. W zakładzie karnym 35-latek został skierowany do pracy w jednym z podłomżyńskich firm, skąd uciekł. W sobotę 35–latek wrócił do zakładu karnego, w którym spędzi jeszcze 2,5 roku.
W piątkowe popołudnie łomżyńscy policjanci zapukali do jednego z mieszkań na terenie miasta. Z informacji uzyskanych przez funkcjonariuszy wynikało, że może tam przebywać poszukiwany mężczyzna. Mundurowi w mieszkaniu zastali 35–latka, który samowolnie oddalił się z miejsca pracy podczas odbywania kary pozbawienia wolności. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. W trakcie dalszych czynności i na podstawie wcześniejszych ustaleń 35–latkowi postawiono także zarzut kradzieży dwóch telefonów komórkowych, do jakiej doszło w połowie grudnia ubiegłego roku w jednym z łomżyńskich lokali rozrywkowych. Jak się okazało mężczyzna karę pozbawienia wolności odbywał także za kradzieże. W zakładzie karnym 35-latek został skierowany do pracy w jednym z podłomżyńskich firm, skąd uciekł. W sobotę 35–latek wrócił do zakładu karnego, w którym spędzi jeszcze 2,5 roku.