Łomżyńscy policjanci uratowali nieprzytomną 79-latkę
Data publikacji 25.02.2013
Samotnie mieszkająca starsza kobieta straciła przytomność w swoim mieszkaniu. Zaniepokojona sąsiadka powiadomiła Policje. Dzięki szybkiej i zdecydowanej interwencji mundurowych kobieta trafiła do szpitala.
W piątek około godziny 12:30 dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Łomży otrzymał zgłoszenie od 61-letniej kobiety, która zaniepokoiła się brakiem kontaktu ze swoją starszą sąsiadką. Mundurowi ustalili dokładny adres kobiety i natychmiast pojechali na miejsce. Drzwi do mieszkania starszej kobiety były zamknięte, a wewnątrz było słychać jedynie wycie psa. Nikt nie odpowiadał na pukanie. Mundurowi w obawie, że kobiecie może zagrażać niebezpieczeństwo postanowili wyważyć drzwi by dostać się do wnętrza mieszkania. Na miejsce wezwano straż pożarną i karetkę pogotowia ratunkowego. Po wyważeniu drzwi wejściowych, w pokoju na łóżku odnaleziono nieprzytomną 79-latkę. Natychmiast udzielono jej pierwszej pomocy przez lekarza pogotowia. Kobieta trafiła do szpitala. Dzięki szybkiej i zdecydowanej interwencji mundurowych życiu starszej kobiety nie zagraża już niebezpieczeństwo.
W piątek około godziny 12:30 dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Łomży otrzymał zgłoszenie od 61-letniej kobiety, która zaniepokoiła się brakiem kontaktu ze swoją starszą sąsiadką. Mundurowi ustalili dokładny adres kobiety i natychmiast pojechali na miejsce. Drzwi do mieszkania starszej kobiety były zamknięte, a wewnątrz było słychać jedynie wycie psa. Nikt nie odpowiadał na pukanie. Mundurowi w obawie, że kobiecie może zagrażać niebezpieczeństwo postanowili wyważyć drzwi by dostać się do wnętrza mieszkania. Na miejsce wezwano straż pożarną i karetkę pogotowia ratunkowego. Po wyważeniu drzwi wejściowych, w pokoju na łóżku odnaleziono nieprzytomną 79-latkę. Natychmiast udzielono jej pierwszej pomocy przez lekarza pogotowia. Kobieta trafiła do szpitala. Dzięki szybkiej i zdecydowanej interwencji mundurowych życiu starszej kobiety nie zagraża już niebezpieczeństwo.