Zatrzymany za kradzieże
Data publikacji 25.06.2014
Łomżyńscy policjanci zatrzymali 39-latka podejrzanego o 8 kradzieży. Jego łupem padały głównie portfele, które kradł na terenie przychodni i lokali usługowych. Ponadto okazało się, że mężczyzna jest poszukiwany, ponieważ nie powrócił z przepustki do zakładu karnego. Teraz jego postępowaniem zajmie się sąd.
Wczoraj policjanci z Wydziału Kryminalnego Komendy Miejskiej Policji w Łomży zatrzymali 39-letniego mężczyznę podejrzanego o dokonanie 8 kradzieży portfeli z zawartością dokumentów, pieniędzy i kart kredytowych oraz telefonu. Złodziejski proceder trwał od początku maja głównie w poczekalniach gabinetów lekarskich, w szpitalu i w zakładzie fryzjerskim. Scenariusz działania mężczyzny we wszystkich przypadkach był bardzo podobny. Sprawca wykorzystywał chwilę nieuwagi zaaferowanych swoimi sprawami osób i opróżniał ich pozostawione bez nadzoru torebki i kurtki. Pokrzywdzeni oszacowali straty łącznie na blisko 3 tysiące złotych. Mężczyzna usłyszał w sumie 8 zarzutów. Ponadto policjanci ustalili, że 39-latek powinien przebywać w zakładzie karnym, do którego nie powrócił z przepustki i w związku z czym był poszukiwany. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu, a następnie został przewieziony do zakładu karnego. Teraz jego sprawą zajmie się sąd.
Wczoraj policjanci z Wydziału Kryminalnego Komendy Miejskiej Policji w Łomży zatrzymali 39-letniego mężczyznę podejrzanego o dokonanie 8 kradzieży portfeli z zawartością dokumentów, pieniędzy i kart kredytowych oraz telefonu. Złodziejski proceder trwał od początku maja głównie w poczekalniach gabinetów lekarskich, w szpitalu i w zakładzie fryzjerskim. Scenariusz działania mężczyzny we wszystkich przypadkach był bardzo podobny. Sprawca wykorzystywał chwilę nieuwagi zaaferowanych swoimi sprawami osób i opróżniał ich pozostawione bez nadzoru torebki i kurtki. Pokrzywdzeni oszacowali straty łącznie na blisko 3 tysiące złotych. Mężczyzna usłyszał w sumie 8 zarzutów. Ponadto policjanci ustalili, że 39-latek powinien przebywać w zakładzie karnym, do którego nie powrócił z przepustki i w związku z czym był poszukiwany. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu, a następnie został przewieziony do zakładu karnego. Teraz jego sprawą zajmie się sąd.