Odpowie za zniszczenie mienia
Data publikacji 28.05.2014
Łomżyńscy policjanci zatrzymali sprawcę usiłowania kradzieży przewodów elektrycznych. 58 – latek noc spędził w policyjnym areszcie. Teraz za swoje niezgodne z prawem postępowanie odpowie przed sądem.
W miniony poniedziałek, tuż po północy, dyżurny łomżyńskiej Policji otrzymał zgłoszenie, że przy Pałacu Biskupim na ulicy Sadowej w Łomży, mężczyzna kradnie przewody elektryczne. Mundurowi z Wydziału Patrolowo – Interwencyjnego natychmiast pojechali na miejsce. Tam zauważyli, starszego mężczyznę, który na widok radiowozu wyrzucił jakiś przedmiot za ogrodzenie budynku a sam zaczął uciekać. Mundurowi już po chwili zatrzymali uciekiniera, który był pod wpływem alkoholu. Badanie alkomatem wykazało w jego organizmie ponad 0,6 promila. Okazał się nim, bardzo dobrze znany łomżyńskim funkcjonariuszom, 58 – letni mieszkaniec miasta. Natomiast przedmiotem wyrzuconym przez zatrzymanego była piła do metalu i trzy kawałki przewodu. Mężczyzna zdążył odciąć łącznie prawie 4 metry kabla, czym spowodował straty w wysokości 600 złotych na szkodę pokrzywdzonego Przedsiębiorstwa Elektrycznego. Łomżanin trafił do policyjnego aresztu. Wczoraj usłyszał zarzut zniszczenia mienia. Grozi mu teraz kara do 5 lat pozbawienia wolności.
W miniony poniedziałek, tuż po północy, dyżurny łomżyńskiej Policji otrzymał zgłoszenie, że przy Pałacu Biskupim na ulicy Sadowej w Łomży, mężczyzna kradnie przewody elektryczne. Mundurowi z Wydziału Patrolowo – Interwencyjnego natychmiast pojechali na miejsce. Tam zauważyli, starszego mężczyznę, który na widok radiowozu wyrzucił jakiś przedmiot za ogrodzenie budynku a sam zaczął uciekać. Mundurowi już po chwili zatrzymali uciekiniera, który był pod wpływem alkoholu. Badanie alkomatem wykazało w jego organizmie ponad 0,6 promila. Okazał się nim, bardzo dobrze znany łomżyńskim funkcjonariuszom, 58 – letni mieszkaniec miasta. Natomiast przedmiotem wyrzuconym przez zatrzymanego była piła do metalu i trzy kawałki przewodu. Mężczyzna zdążył odciąć łącznie prawie 4 metry kabla, czym spowodował straty w wysokości 600 złotych na szkodę pokrzywdzonego Przedsiębiorstwa Elektrycznego. Łomżanin trafił do policyjnego aresztu. Wczoraj usłyszał zarzut zniszczenia mienia. Grozi mu teraz kara do 5 lat pozbawienia wolności.