Łupem nie cieszyli się długo
Data publikacji 22.04.2014
23, 44 i 50-latek odpowiadać będą za kradzież butli z gazem. Funkcjonariusze odzyskali skradzione mienie, a zatrzymani przez łomżyńskich mundurowych mężczyźni noc spędzili w policyjnym areszcie.
W minioną niedzielę, około godziny 19.30, łomżyńscy policjanci zostali powiadomieni o kradzieży czterech butli z gazem z terenu jednej z firm. Mundurowi natychmiast pojechali na miejsce, gdzie zastali pracownika ochrony z ujętym przez niego 50-latkiem – jednym z mężczyzn, który prawdopodobnie uczestniczył w tej kradzieży. Jak się okazało, pracownik ochrony chwilę wcześniej całe zdarzenie zauważył na monitoringu. Od razu o tym fakcie powiadomił policjantów, co pozwoliło mundurowym na szybkie działanie i zatrzymanie kolejnych dwóch mężczyzn podejrzanych o tą kradzież. Na widok funkcjonariuszy 23 i 44-latek w pośpiechu próbowali schować swój łup do stojącego nieopodal samochodu. Okazało się, że obaj byli pijani. Cała trójka noc spędziła w policyjnym areszcie, a skradzione butle wróciły do właściciela. Dziś mężczyźni usłyszeli zarzuty, a o ich dalszym losie zadecyduje sąd.
W minioną niedzielę, około godziny 19.30, łomżyńscy policjanci zostali powiadomieni o kradzieży czterech butli z gazem z terenu jednej z firm. Mundurowi natychmiast pojechali na miejsce, gdzie zastali pracownika ochrony z ujętym przez niego 50-latkiem – jednym z mężczyzn, który prawdopodobnie uczestniczył w tej kradzieży. Jak się okazało, pracownik ochrony chwilę wcześniej całe zdarzenie zauważył na monitoringu. Od razu o tym fakcie powiadomił policjantów, co pozwoliło mundurowym na szybkie działanie i zatrzymanie kolejnych dwóch mężczyzn podejrzanych o tą kradzież. Na widok funkcjonariuszy 23 i 44-latek w pośpiechu próbowali schować swój łup do stojącego nieopodal samochodu. Okazało się, że obaj byli pijani. Cała trójka noc spędziła w policyjnym areszcie, a skradzione butle wróciły do właściciela. Dziś mężczyźni usłyszeli zarzuty, a o ich dalszym losie zadecyduje sąd.