Informacje

26-latek dał oszustom dostęp do konta i stracił prawie 10 tysięcy złotych

Data publikacji 13.03.2025

26-latek uwierzył, w historię usłyszaną w słuchawce telefonu. Mieszkaniec Łomży myślał, że rozmawia z pracownikiem banku. Chcąc ochronić swoje oszczędności podał nieznajomemu kody blik, w rezultacie stracił 9800 złotych.

Oszuści nie mają wakacji. Kolejną ich ofiarą padł 26-letni mieszkaniec Łomży. Wczoraj przed południem na jego telefon komórkowy zadzwonił mężczyzna podający się za pracownika banku. Powiedział, że ktoś udostępnił jego numer pesel i został zaciągnięty na niego kredyt. Przekonywał, że jego pozostałe oszczędności też są zagrożone. Mężczyzna polecił zainstalować 26-latkowi aplikację, za pomocą której można będzie cofnąć wszystkie transakcje. Mężczyzna rozłączył się, informując, że w tej sprawie będzie dzwonił ktoś z działu obsługi technicznej banku. Po chwili, mężczyzna odebrał kolejne połączenie i usłyszał głos innego pracownika banku. Dowiedział się, że na swoim koncie ma trzy kwoty przygotowane do pobrania i aby zablokować ich wypłatę należy wygenerować kody blik. Wykonując instrukcje fałszywego pracownika banku 26-latek za pomocą aplikacji mobilnej zalogował się do swojego banku i wygenerował kody blik, czynność tą powtórzył trzykrotnie. Wygenerowane kody podał oszustowi. Na zakończenie fałszywy bankowiec powiedział, że następnego dnia będą kontynuować operację anulowania tych kredytów. Gdy pod wieczór 26-latek sam zadzwonił na infolinię swojego banku, aby upewnić się co do pomyślności wcześniejszych operacji usłyszał, że najprawdopodobniej został oszukany, a z jego konta zostało wypłacone 9800 złotych.

Powrót na górę strony